piątek, 27 marca 2009

Czas Ca goni



Kolejny kaszubski album, który wciąga od pierwszego przesłuchania - od kilkunastu dni wracam do niego prawie codziennie, nie mogąc się uwolnić. Znany z gry z Kułakowskim, Możdżerem, Namysłowskim czy Łoskotem basista Olo Walicki składa na nim nieprawdopodobny hołd kulturze i sztuce Kaszëbë...
Otwierające płytę Wanożnicë kojarzą się nieco z kołysanką Rosemary, a drugi Czas Ca goni również od Komedy nie stroni. Potem hipnotyzuje urokliwe Wiedno Të z echem Sigur Rós i wieje wiosną w Zemia Mojô - to taki plenerowy, idealny na Święto Ziemi ożywczy utwór, w którym pobrzmiewa Metheny, Voo Voo, Ścianka i... ponownie Islandczycy z Róży Zwycięstwa. Nowe brzmienia tripowo-transowe pojawiają się w 5 i 7 kompozycji (zwłaszcza ta druga - Tatczëzna - to trip, jakiego nie powstydziłby się Massive Attack), a swego rodzaju awangarda w Te dwa (ze zmiksowanymi fragmentami rozmów wielkiej miłośniczki regionu - poetki i pisarki Róży Ostrowskiej) i dziwnie wieńczącym album nagraniu Bro.

Janusz Jabłoński z Tygodnika Powszechnego napisał:
Septet Ola Walickiego tworzą: Damro­ka­ Kwidzińska­ - poetka, która napisała wszystkie wiersze wykorzystane na płycie, a ich część wyrecytowała; Karolina Amirian i Maria Namysłowska, które zaśpiewały resztę; grający na akordeonie i organach Hammonda Cezary Paciorek; gitarzysta Piotr Pawlak, perkusista Kuba Staruszkiewicz (Pink Freud) oraz lider, grający na kontrabasie, gitarze akustycznej i klawiszach.
Za samo zestawienie głosów Walicki powinien dostać nagrodę. Duet jasnego, dziewczęcego sopranu Karoliny Amirian i zamglonego, pełnego alikwotowych subtelności altu Marii Namysłowskiej od pierwszej do ostatniej nuty robi ogromne wrażenie. Brzmi trochę jak duet Anny Marii Jopek i Ani Dąbrowskiej, ale to blade porównanie. [...] Osobiste teksty Kwidzińskiej mocno osadzają tę muzykę w lokalnym kontekście. Dzięki nim słuchacz jest przekonany, że obcuje z dziełem ważnym, że powstało ono po coś. Części znaczeń musiałem się domyślać (nie zdawałem sobie sprawy, że język kaszubski jest aż tak osobny), ale już wkrótce na stronie internetowej Walickiego mają pojawić się polskie przekłady tych wierszy o miłości, śmierci i małej ojczyźnie. A także o miłości do małej ojczyzny i śmierci dla niej.
Od dawna nie słyszałem tak poruszającej muzyki. Słucham płyty "Kaszëbë" od dwóch tygodni, a po kilkudziesięciu przesłuchaniach ciągle nie mam dosyć, ba, już teraz wpisuję ją na pierwszej pozycji wśród kandydatów do tytułu mojej prywatnej płyty roku.


Przekłady i teksty te wspaniałe - na stronie lidera. Można zatem nie tylko słuchać tego osobnego języka - który jest snôżi, czëłi, miodny - jak rzeczy z innego świata, ale i zrozumieć poezje Damroki Kwidzińskiej.
___________________________

Olo Walicki
Kaszëbë

* * * * 1/2 *

Olo Walicki Production, 2007

Damroka Kwidzińska - recitation
Maria Namysłowska - voice
Karolina Amiriam - voice
Piotr Pawlak - fake guitar
Olo Walicki - double bass, guitar, keyboard
Kuba Staruszkiewicz - drums, timpani
Cezary Paciorek - accordion, Hammond

1. Wanożnicë [04:06]
2. Czas Ca goni[06:16]
3. Wiedno Të [07:06]
4. Zemia Mojô [06:42]
5. Przëchôdóm do Ce [06:43]
6. Te Dwa [06:11]
7. Tatczëzna [05:45]
8. Bro [02:58]

Brak komentarzy: