Nieprzyzwoity banan
-
W poprzednim poście był banan w euforii, więc dzisiaj będzie banan w
depresji. Jedna z ważniejszych osób supporterskich tego bloga, czyli Darek
Dudziński, ...
1 dzień temu
wszystko, czego słucham teraz i słucham w ogóle – nie tylko najlepsze albumy i utwory, czasem w dziwnych wersjach. Również wszystko to, co mnie rajcuje lub nie w filmie i literaturze, no i może nie tylko tam... to wszystko...
5 komentarzy:
Ja Lubię To. Wielkie dzięki. Szukałem tego kilka lat.
Artur
Też to lubię.
Hey, płyty nie znam, ale grupę i muzyków znałem osobiście z bielskiego podworka muzycznego.
Otóż zaczęli od grania utworów grupy Police a później doszło do tworzenia swoich własnych rzeczy.
Czasami bywałem na próbach kolegów muzyków bo cos w tym było nowego, świeżego i mnie się osobiście podobało.
Znałem osobiście Tomka na garach, Krzyska na skrzypcach i Jasia na gitarze.
W 1986 w wieku 16 lat byłem na zimowisku w Mikuszowicach - dzielnicy Bielska-Białej. Dyrektorka ośrodka [chyba] była Mamą wokalisty i skrzypka w jednej osobie. W ciągu dwóch tygodni załapaliśmy się na dwa koncerty: jeden w jakimś MDK w BB. drugi - zupełnie inny - w kameralnej salce ośrodka sportu w Mikuszowicach. Ciary. Magic. Dla mnie jeden z ważniejszych etapów w muzycznym rozwoju. Pamiętam do dziś.
Bywali w Szczecinie, kolegowaliśmy się, my Operating Conditions i oni Salvator. Grali w szczecińskich klubach. Pamiętam koncert w Transie. Przepiękna muzyka a na żywca jeszcze lepsza. Ja lubię to, Boże jak ja lubię!
Ćwiras
Prześlij komentarz