niedziela, 22 lutego 2009

Zizi Hill


Nie jest to kapela z mojego topu, choć parę niezłych kawałków popełniła (choćby Cheap Sunglasses czy La Grange). Akurat sobie odświeżam trio - w którym jest dwóch brodaczy po kolana, a trzeci bez zarostu nazywa się Broda - i przypominam jak to ze 20 lat temu, słysząc Manic Mechanic, myślałem, że to Zappa lub Vai...



ZZ Top w wersji nieco odbiegającej od studyjnej, ale za to z prawdziwym teksańskim baletem gitarzystów.

Są grupy, które wydały wspaniałe albumy i takie, które nagrały kilka znakomitych utworów. ZZ to przykład tej drugiej kategorii, najlepsze ich płyty są co najwyżej średnio dobre:
1. Tres Hombres 1972 * * * 1/2 * *
2. Deguello 1979 * * * 1/3 * *
3. Eliminator 1983 * * 3 * *
:: Rhythmeen 1996 * * 3 * *

Brak komentarzy: