W cyklu KSKZ utworek, który opatrzyłem kryptonimem
- nagrałem go około 90. roku, chyba jakoś świeżo po lekturze Przemian Harry’ego Mathewsa, z których to hasło zaczerpnąłem. Może znacie tę kompozycję?
wszystko, czego słucham teraz i słucham w ogóle – nie tylko najlepsze albumy i utwory, czasem w dziwnych wersjach. Również wszystko to, co mnie rajcuje lub nie w filmie i literaturze, no i może nie tylko tam... to wszystko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz